Nawyk to coś co trudno osiągnąć, a jeszcze trudniej się go pozbyć. Bywają te złe, ale również takie, które przynoszą wiele korzyści. Takim jest właśnie oszczędzanie. Warto go w sobie wzniecić, ponieważ właśnie ono może nas często ochronić przed nieprzewidzianymi kolejami losu. 

Wiadomym faktem jest to, że pokusy spotykają nas na każdym kroku - nowa para butów, pyszne jedzenie w często nietaniej restauracji czy obojętnie jaki gadżet, który przyda nam się w życiu wyłącznie jeden raz. Jesteśmy tylko ludźmi i oczywistym faktem jest nasza potrzeba posiadania czegoś nowego, lepszego. Co jednak w przypadku nagłej utraty pracy? Skąd wziąć pieniądze na opłacenie rachunków czy kupno jedzenia? Czym w takim przypadku jest tytułowa poduszka finansowa, kto ją może stworzyć i co najważniejsze jak to zrobić? Przekonaj się sam!

Czym jest poduszka finansowa?

Poduszka finansowa to inaczej fundusz awaryjny. Są to odłożone przez nas pieniądze, które w przypadku nieprzewidzianego zdarzenia pomogą nam utrzymać płynność finansową bez konieczności zaciągania niepotrzebnych zobowiązań. Inaczej? Pieniądze na czarną godzinę. 

Już od dziecka rodzice wpajają nam do głów, żeby zatrzymywać część otrzymanego kieszonkowego, bo może nam go kiedyś zabraknąć. Oszczędności zawsze ułatwiają nam przetrwać nawet najcięższe momenty takie jak choroba czy utrata stałego źródła dochodu. Nie czarujmy się - obecne czasy zmieniły się ogromnie  w porównaniu do poprzenich pokoleń. Kiedyś miało się stałą pracę w jednym miejscu, gdzie szansa na zwolnienie była znikoma. Obecnie nie zawsze wiemy czy obejmowane przez nas stanowisko jest stałe, gdyż może pojawić się ktoś sprytniejszy, bardziej doświadczony i wykwalifikowany, kto nas zastąpi. Nim się obejrzymy możemy potrzebować pieniędzy szybciej niż myślimy. Właśnie dlatego przydaje się fundusz awaryjny, gdyż los nie żadko bywa nieprzewidywalny.

Gdzie trzymać fundusz awaryjny i ile powinien wynosić?

Warto wziąć pod uwagę to, że fundusz awaryjny powinien być nie dostępny dla nas na co dzień, co nie oznacza jednak, że nie można z niego skorzystać w razie nagłej potrzeby. Co w przypadku, kiedy dopadnie nas wydatek, a środki będą zamrożone na rocznej lub jeszcze dłuższej lokacie, a niedotrzymanie warunków umowy będzie miało nieprzyjemne konsekwencje utraty odsetek? 

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest konto oszczędnościowe. Jest to tak jakby podkonto, na które wpłacamy kwotę którą pragniemy zaoszczędzić. Konto oszczędnościowe jest o tyle lepsze od lokaty, gdyż możesz tam wpłaać sukcesywnie pieniądze, natomiast na lokatę musisz mieć odłożoną pełną kwotę do ulokowania. Teraz inne pytanie - ile powinienem odkładać?

Otóż nie ma nigdzie określonej kwoty ile co miesiąc musisz odłożyć. Przyjmuje się jednak, że odłożona kwota przeciętnemu Kowalskiemu powinna wystarczyć na przeżycie trzech miesięcy bez stałego źródła dochodu. Suma jaką możesz odkładać jest zależna od kilku czynników. Ustal jak duże są twoje miesięczne wydatki. Jeśli na same rachunki miesięcznie przeznaczasz 3000 zł, plus do tego koszty przeżycia, czyli jedzenie, woda lub inne udogodnienia staraj się żeby ta poduszka finansowa była większa np. odpowiednio sześciu miesięcznych pensji.

Jak zacząć?

Pokus na około nas jest pełno, oczywiście zdaję sobie z tego sprawę . Często wynagrodzenie nie jest tak wysokie jak byśmy tego chcieli i wielu z nas myśli o przeżyciu od pierwszego do pierwszego. Najważniejszy jest jednak pierwszy krok. Warto jest ustalić sobie z góry jaki mamy miesięczny cel na oszczędzanie. Pamiętaj przelać kwotę zawsze po wpłacie wynagrodzenia na konto, ponieważ później pojawi się milon podwodów dlaczego mógłbyś tego nie zrobić.

Co innego? Może postaw sobie cel rzucenia niekorzystnych nałogów, jak palenie papierosów czy objadanie się? Zawsze kiedy odżałujesz sobie paczki papierosów lub burgera z fastfood'owni wpłać odpowiednią sumę pieniędzy na konto oszczędnościowe. Nie dość, że będziesz zdrowszy, ale i bezpieczniejszy, gdyż twoja poduszka jest coraz bardziej wypchana.